Moje życie....

                            Jak anioła głos

Jak anioła głos,

usłyszałem  Ją.

Powiedział patrz..

Tak to On.

Na rozstaju dróg,

Stoi dobry Bóg,

on wskaże Ci droge...

Już pod końec dnia,

Widze obraz Twój ,

Widze miejsca w,któryvh byłem,

Widze lydzi tłum.

Już pod koniec dnia   ,

Pustej szklanki dzięk.

To chyba sen!

No,no,no 

Już pod koniec dnia,

widze obraz Twój,

W pusej szklance,

Pomarańczę,

To dobytk mój.

Już pod koniec dnia,

Pustej szklanki dźwięk, 

To chyba sen!!

Jak anioła głos,

Usłyszałem ją,

Powiedziała patrz...

Tak,to On.

Na rozstaju dróg,

Stoi dobry bóg.

On wskaże Ci drogę...

Już pod koniec dnia,

Widzę obraz Twój,

Widzę usta,w których,

Nieraz topiłem ból.

Już pod koniec dnia,

Słyszę cichy szept!

To chyba sen!!

No,no,no..

Już pod koniec dnia,

Widzę obraz Twój,

Widzę dłoni.

Czuje serce,

To ideał mój.

Już pod koniec dnia,

Lecz nie sam,

lecz nie sam.

Jak anioła głos,

Usłyszałem ją,

Powiedziła patrz..

Tak,to On ...

Na rozstaju dróg,

Stoi dobry Bóg.

On wskaże Ci drogę

                         W odpowiedzi na Twój list

W odpowiedzi na Twójlist,piszę Ci,

że po tamtej nocy mam jeszcze sny.

Też czasami płaczę,

czasem zmieniam twarz,

waląc głową w stół.

W odpowiedzi na Twój list,

jeszczę chcę,

porozmawiać o tym co było źle.

Też czasami płaczę,

często zmieniam twarze...

Bo nie wim, kim naprawde jesteś,

bo nie wim, kim naprawde jesteś.

Napisz któtki list opisz siebie w nim,

otwórz oczy i poczuj chłodny świt.

Chcę zachłysnąć się Twoim czystym powietrzem.

Bo kto pasuje tak jak ja do twych bladych ust?

Bo nie wiem,kim naprade jesteś,

bo nie wiem,kim narpawde jesteś.

Napisz krótki list opisz siebie w nim,

otwórz oczy i poczuj chłodny świt.

Chcę zachłysnąć sie Twoim czystym powietrzem.

Bo kto pasuje tak jak ja do twoich bladych ust?

Bo nie wiem,kim!!

A wiem że teraz niewiem nic,

to wszystko mi się śni.

Kołyszę się ,bo wieje wiatr

to nie tak wietr kołysze ciszę.

Gdzieś po drugiej stronie,jesteś z nim

o świcie piszesz mi,

że wczoraj ktoś podzielił nas

jeden z nas oddał się na chwile

A kiedy przy mnie śpisz 

nie odbieram myśli złych

I wybaczam wszystko to,

co dziś nie jest wierszem.

 Wiem że słowo to pisane jest,

bo mam dziś taki gest,

popłynąć chce do naszych chwil,poczuć to co nam życie dało.

Gdzieś głęboko w sercu mym jtsteś Ty,

a ja tak rzadko bywam w nim.

I słyszę tylko to co chcę,

boje sie kiedy słysze cisze.

A kiedy przy mnie śpisz,

nie odbieram myśli złych.

 wybacz wszystko to

co dziś nie jes wierszem

nie wierszem nie wierszem nie.

A dziś chcę w mojej głowie taką chwilę zatrzymać,

która szybko się kończy i sybko zaczyna,

bo bardzo tego chcę,bo bardzo tego chcę.

Ja dziśaj chce w mojej głowi taką chwile zatrzymać,

która się kończy i szybko zaczyna.

bo bardzo tego chcę ,bo bardzo tego chcę

I te zwrotki jeszcze dwa razy powtórzyć!! tak samo

                   ,,To taka gra"

To taka gra,teraz  już wim,że sam w nią gram i wciąga mnie.

To tak myśli,dobrze Cię znam,bo znasz ten stan.

Tak pustą drogą gnać aż po świt.

Z głową w chmurach łapać życie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktoś spyta mnie czy to ja?

Odpowiem mu że nie.

To taka gra,pod niebem wiecej nas i czujesz to.

To taka myśl,ja nie wiem czy to wiesz ale lubie to.

Tak pustą drogą gnać przed siebie aż po świt.

Z głową w chmurach łapać zycie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktoś spyta mnie czy to ja ?

Odpowim mu ,że.....

Pustą drogą aż po świt,

z głową w chmurach łapiąc zycie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktoś spyta mnie czy to ja?

Odpowiem mu że nie

 A jeśli już osiągniesz cel

oddychaj tak jak w pierwszy dzień,

jak w pierwszy dzień.

Tak pustą drogą gnać przed siebie aż po świt

z głową w chmurach łapiąc zycie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktos pyta mnie czy to ja ?

Odpowiem mu że...

Pustą drogą aż po świt,

z głową w chmurach łapać życie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktos spyta mnie czy to ja ?

odpowiem mu że nie.