I’m holding on your rope,
Got me ten feet off the ground
I’m hearin what you say but I just can’t make a sound
You tell me that you need me
Then you go and cut me down, but wait
You tell me that you’re sorry
Didn’t think I’d turn around, and say…

It’s too late to apologize, it’s too late
I said it’s too late to apologize, it’s too late

I’d take another chance, take a fall
Take a shot for you
And I need you like a heart needs a beat
But it’s nothin new - yeah yeah
I loved you with a fire red-
Now it’s turning blue, and you say…
“Sorry” like the angel heaven let me think was you
But I’m afraid…

It’s too late to apologize, it’s too late
I said it’s too late to apologize, it’s too late

It’s too late to apologize, it’s too late
I said it’s too late to apologize, it’s too late
It’s too late to apologize, yeah
I said it’s too late to apologize, yeah-
I’m holdin on your rope, got me ten feet off the ground…

Now she's gone
Maybe too late
It was a problem for you..Yeah
It was a problem for you

Now she's gone
I think that's too late
It was a problem for me..Yeah
It was a problem for me

You may keep memories in your hands
You may throw the too the well
And still wishing your Romeo
Who's promised to be there I never come
I don't think that we're meant
for each ander everything
Life's good and I don't care
What's your way to the end

Now she's gone
Maybe too late
It was a problem for you..Yeah
It was a problem for you

Now she's gone
I'll go my new way
It was a problem for me..Yeah
It was a problem for me

You may keep memories in your hands
You may throw the too the well
And still wishing your Romeo
Who's promised to be there I never come
I don't think that we're meant
for each ander everything
Life's good and I don't care
What's your way to the end

You might say to me,just hold me close,and taste my love
But now I'm fall away

Yeah,she smart and so leader
always smiling or missing me
But even me and even god
couldn't say,it wasa true love at first sight

Sweet harmony - Feel

NOM....i nie poszliśmy na dwór! przez tą cholerną wagnerową i jej pieprzone skarżenie!a kuźwa do piątku poczekać nie mogła!! A mie to się czepia ze się śmieje!!a co mam płakać?! heh...Ciota 

13.04.08!

zwykła szara niedziela nie zostawiacie notek ja też już nie mam pomysłów o czym tu pisać!!A wy ich mi też nie podsuwacie!! Widać nie podaba wam sie mój blog trudno!!

norma pisałam na gg troszke czytałam myślałam i głowa mnie boli żyć mi się nie chce prosze dajcie mi motywacje!! Jesteście wredni i mi jej pewnie nie dacie!! Blleeee.........!! jesem wkurzona!!

Koleżanka namawiała mnie na spudnice nie nawidze spudnic!! są Blee.....nie cierpie ich i okropnie w nich wyglądam!! spudnice to przykleństwo!! Jedyną sukienke którą mam zamiar założyć to za jakieś 15lat !! Tylko i wyłocznie kiecke ślubną i tylko tą!!

Dlaczego  tak mało os ób wchodzi na mój blog eśli tak dalej to go po rzyce!!

Prosze piszcie omentarze byle jakie ale piszcie prosze!! Kocham WAS I jeszcze ooś !! heh.....

                                Happy Birthday

Ósmy sierpnia 2007r.W tym roku dostałam najfajniejszy prezencik ! Rodzine nie chodzi mi o to że ktoś mnie adoptował !to znaczy że przyjechała moja rodzinka z zagronicy ! Było cudownie śmiesznie była pare śmiesznych historyjek! Raz kuzyna prawie walnełam w brzych !(na pożegnanie) On na pożegnanie chciał przytulić a ja zwyczajnie podać ręke! Kuzyn grał w rygby ! Okropne!nie cierpie tej gry! po ich wyjeźżdzie odrazu ploty!! "Domnika się zakochała" i tak do końca wakacji rodzina aż huczła ! Tylko który to już mój nażyczony u nich??!!

sAMA JUŻ NIE PAMIĘTAM ! aLE BYŁO ICH KILKA!

pOzDRoWiEnIa!!

Cóż nie mam pomysłów o czym pisać(jeśli macie to piszecie)obojętne mogą to być teksty piosenek(tytuły)itd.

                             To długa rzeka

Bo żyli tak,jak każdy chciał by żyć,

i byli tam,gdzie chciał by żyć,

nie pędzili pod wiatr,

słuchali swoich rad,

nie spieszyli się,

robli to co,każdy robić chce,

mówili byle co,byle gdze,

a czy uwierzysz mi w to,

że nim upłynie noc,

rozstaną się

Ref.:

Bo to,co nas czeka,

to długa rzeka,

przykrótka historia,

trochę dziwna.

CZasami nie,a ty tak bardzo chcesz,

czasami tak,a ty odwracasz się,

a czy nie widzisz że ja,

oddycham w twoich snach,

gdy nie widzi nikt,

ty ciągle nie chcesz mi uwierzyć że,

że ktoś,po prostu tak zobaczy Cię,

a czy ten kruch świat

on jest miłości wart,

on jest tego wart,

ale jak to jest,jak to jest,

wiatr kołysze nas,

niszczy góry,płacze las,

ale ty na miłość nie masz czasu,

jeśli chcesz zwątpić,przytul się,

jeszcze raz,

wiatr kołysze nas,

niszczy góry,płacze las,

ale ty na miłość nie masz tyle czasu,

nie wim co będzi,

więc przytul się jeszcze raz.

Ref.:

Bo to co nas czeka,

to długa rzeka,

przykrótka historia ,

troszę dziwna.

                               W ciemną noc

W ciemną noc,kiedy miasto śpi.

Opisuje każdy dzień,

który pomógł w życiu mi.

Jesteś sam i zawsze będziesz.

Wiesz, nie pójdę jeszcze spać

Zobaczę co będzie.

Blady świt zasatł nie,

Poczuję jak,

Cisza,kołyszę mnie.

Ja muszę wstać,ja muszę iść.

W taki dzień jak dziś.

Właśnie w taki dzień jaki dziś!

W ciemną noc,kiedy miasto śpi,

Opisuję każdy dzień

Który nie polecam Ci.

Bo sam wiesz jak jest,kiedy rozum śpi.

Przypominam sobie sny.

Jak mówiłaś cicho mi.

I blady świt zasał mnie,

Jak czuję jak,

Cisza kołysze mnie.

Ja muszę wstać ja muszę iść.

Właśnie w taki dzień jak dziś.

Właśnie w taki dzień jak dziś.

Świt nastał mnie,

Czuję jak,Cisza kołysze mnie

Ja muszę wstać,ja muszę iśc.

właśnie w taki dzień jak dziś.

Właśnie w taki dzień jak dziś.

                            Jak anioła głos

Jak anioła głos,

usłyszałem  Ją.

Powiedział patrz..

Tak to On.

Na rozstaju dróg,

Stoi dobry Bóg,

on wskaże Ci droge...

Już pod końec dnia,

Widze obraz Twój ,

Widze miejsca w,któryvh byłem,

Widze lydzi tłum.

Już pod koniec dnia   ,

Pustej szklanki dzięk.

To chyba sen!

No,no,no 

Już pod koniec dnia,

widze obraz Twój,

W pusej szklance,

Pomarańczę,

To dobytk mój.

Już pod koniec dnia,

Pustej szklanki dźwięk, 

To chyba sen!!

Jak anioła głos,

Usłyszałem ją,

Powiedziała patrz...

Tak,to On.

Na rozstaju dróg,

Stoi dobry bóg.

On wskaże Ci drogę...

Już pod koniec dnia,

Widzę obraz Twój,

Widzę usta,w których,

Nieraz topiłem ból.

Już pod koniec dnia,

Słyszę cichy szept!

To chyba sen!!

No,no,no..

Już pod koniec dnia,

Widzę obraz Twój,

Widzę dłoni.

Czuje serce,

To ideał mój.

Już pod koniec dnia,

Lecz nie sam,

lecz nie sam.

Jak anioła głos,

Usłyszałem ją,

Powiedziła patrz..

Tak,to On ...

Na rozstaju dróg,

Stoi dobry Bóg.

On wskaże Ci drogę

                         W odpowiedzi na Twój list

W odpowiedzi na Twójlist,piszę Ci,

że po tamtej nocy mam jeszcze sny.

Też czasami płaczę,

czasem zmieniam twarz,

waląc głową w stół.

W odpowiedzi na Twój list,

jeszczę chcę,

porozmawiać o tym co było źle.

Też czasami płaczę,

często zmieniam twarze...

Bo nie wim, kim naprawde jesteś,

bo nie wim, kim naprawde jesteś.

Napisz któtki list opisz siebie w nim,

otwórz oczy i poczuj chłodny świt.

Chcę zachłysnąć się Twoim czystym powietrzem.

Bo kto pasuje tak jak ja do twych bladych ust?

Bo nie wiem,kim naprade jesteś,

bo nie wiem,kim narpawde jesteś.

Napisz krótki list opisz siebie w nim,

otwórz oczy i poczuj chłodny świt.

Chcę zachłysnąć sie Twoim czystym powietrzem.

Bo kto pasuje tak jak ja do twoich bladych ust?

Bo nie wiem,kim!!

A wiem że teraz niewiem nic,

to wszystko mi się śni.

Kołyszę się ,bo wieje wiatr

to nie tak wietr kołysze ciszę.

Gdzieś po drugiej stronie,jesteś z nim

o świcie piszesz mi,

że wczoraj ktoś podzielił nas

jeden z nas oddał się na chwile

A kiedy przy mnie śpisz 

nie odbieram myśli złych

I wybaczam wszystko to,

co dziś nie jest wierszem.

 Wiem że słowo to pisane jest,

bo mam dziś taki gest,

popłynąć chce do naszych chwil,poczuć to co nam życie dało.

Gdzieś głęboko w sercu mym jtsteś Ty,

a ja tak rzadko bywam w nim.

I słyszę tylko to co chcę,

boje sie kiedy słysze cisze.

A kiedy przy mnie śpisz,

nie odbieram myśli złych.

 wybacz wszystko to

co dziś nie jes wierszem

nie wierszem nie wierszem nie.

A dziś chcę w mojej głowie taką chwilę zatrzymać,

która szybko się kończy i sybko zaczyna,

bo bardzo tego chcę,bo bardzo tego chcę.

Ja dziśaj chce w mojej głowi taką chwile zatrzymać,

która się kończy i szybko zaczyna.

bo bardzo tego chcę ,bo bardzo tego chcę

I te zwrotki jeszcze dwa razy powtórzyć!! tak samo

                   ,,To taka gra"

To taka gra,teraz  już wim,że sam w nią gram i wciąga mnie.

To tak myśli,dobrze Cię znam,bo znasz ten stan.

Tak pustą drogą gnać aż po świt.

Z głową w chmurach łapać życie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktoś spyta mnie czy to ja?

Odpowiem mu że nie.

To taka gra,pod niebem wiecej nas i czujesz to.

To taka myśl,ja nie wiem czy to wiesz ale lubie to.

Tak pustą drogą gnać przed siebie aż po świt.

Z głową w chmurach łapać zycie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktoś spyta mnie czy to ja ?

Odpowim mu ,że.....

Pustą drogą aż po świt,

z głową w chmurach łapiąc zycie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktoś spyta mnie czy to ja?

Odpowiem mu że nie

 A jeśli już osiągniesz cel

oddychaj tak jak w pierwszy dzień,

jak w pierwszy dzień.

Tak pustą drogą gnać przed siebie aż po świt

z głową w chmurach łapiąc zycie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktos pyta mnie czy to ja ?

Odpowiem mu że...

Pustą drogą aż po świt,

z głową w chmurach łapać życie gubiąc rytm.

Lecz jeśli ktos spyta mnie czy to ja ?

odpowiem mu że nie.

                ,,Paul''

Jest noc,która wszystko zmienia,

całe miasto śpi.

Jest dzie,który w życiu się zmienia,

robisz pierwszy życia łyk.

Mam sen-nie pamiętam nawet jaki,

tyle dzieje się.

A ten dzień bardzo wiele dla mnie znaczy.

Oddychajszeptem,przytul mnie.

Oddychaj w ciszy ogrzej mnie.

Czy wierzysz w cuda?

Chcę prz nim czuwać cały dzień

Ref.:

Zerwał się wiatr,który budzi nas zmocnego snu.

Ostatni raz, nie pamiętam bym płakał od słów.

On słyszy Twoje myśli,które przekazać mu .

On słyszy Twoje słowai czeka już na Ciebie tu.

Jest noc,która nagle wszystko zmienia,

całe miasto śpi.

jest sen,który w życiu wszystko zmienia,

robisz pierwszy życia łyk.

Jak ptak ,wciąż pamiętam o wolności,

którą w cobie mam.

jak brat pokochałem twe słabości.

Oddychaj szeptem,przytul mni.

Oddychaj w ciszy,ogrzejmnie.

Czy wierzysz w cuda?

Chce przy nim czuwać cały dzień.

Ref.:

Zarwał sie wiatr,który budzi nas z mocnego snu.

Ostatni raz,nie pamietam bym płakał do słów.

On słyszy twoje myśli,ktore chcesz pzekazać mu.

On słyszy twoje słowa i czeka już na Ciebie tu.x2

Ciężki był ten dzień i to jak   ! W szkole siediało a  działo ! Jaden chłopak w szatni wbił długopis w głowe ! Oczywiście wszysce na widok krwi zrobili sie bladzi jak  ściana!  Okropne ale trzeba żyć! Ten cowbił to piepszone snob,któr ma tatusia w policji i myśli że wszystko mu wolno !! Mam nadzieje że go zawieszą   !! Słynna klasa 4a ! Mimo wszystko ją lubie i cisze się że chodze do tej klasy!!